Ruch "Solidarni w Wyborach" chce, aby Lech Wałęsa wycofał się z wyborów prezydenckich.

Zdaniem członków ruchu były prezydent ma niewielkie szanse, by ponownie zostać głową państwa. Podkreślają oni też konieczność zachowania jedności prawicy, co jest niemożliwe przy zbyt dużej ilości kandydatów. Według Solidarnych „najpoważniejszym kandydatem prawicy jest Marian Krzkaklewski” i konfrontowanie go z Wałęsą odbyłoby się „ze szkodą dla polskiej prawicy”.

Na takie wypowiedzi od razu zareagował Instytut Wałęsy. Jego prezes Marek Gumowski podkreślił, że takie działania nie służą budowaniu zgody po prawej stronie sceny politycznej.

01:05