Szefowie dyplomacji paktu nie zdołali przyjąć wspólnego komunikatu w sprawie planów Unii Europejskiej, dotyczących utworzenia przez wspólnotę własnych sił szybkiego reagowania.

Żadnych konkretnych efektów nie przyniosło spotkanie ministrów spraw zagranicznych NATO w Brukseli. Rezolucję zablokowała Turcja. Jej przedstawiciele zażądali aby Unia zobowiązała się, że będzie za każdym razem prosić NATO o użycie jego zasobów wojskowych. Minister Władysławb Bartoszewski mówił, że z jednej strony może zrozumieć stanowisko Turcji, gdyż Warszawa, tak jak Ankara, nie jest członkiem Unii Europejskiej. Minister stwierdził jednak, że wolałby, gdyby Unia zgodziła się na kompromis. ”Polski stosunek do europejskiej inicjatywy jest umiarkowanie pozytywny” – mówi Władysław Bartoszewski. Polska opcjuje za rozwiązaniem pośrednim między stanowiskiem Francji, dążącej do jak największego uniezależnienia sił szybkiego reagowania od NATO, a Stanami Zjednoczonymi, które chciałyby zachować swoje wpływy. Nie jest wykluczone, że jutro czyli w drugim dniu obrad, uda się uzgodnić treść wspólnego komunikatu.

Posłuchaj relacji korespondentki RMF FM Katarzyny Szymańskiej-Borgignon:

00:30