O przyjęcie 20 łapówek oskarżyła prokuratura byłego strażnika miejskiego w Krakowie. Akt oskarżenia skierowano już do sądu. W 2007 roku i na początku 2008 Andrzej D. miał żądać i przyjąć 20 łapówek w zamian za odstąpienie od ukarania mandatem za wykroczenia. Łapówki wynosiły po 10 do 100 zł, najczęściej - 20 i 50 zł.

Chodziło o parkowanie w miejscach niedozwolonych, jazdę bez tablic rejestracyjnych, złamanie zakazu wjazdu i jazdę pod prąd.

Andrzej D. nie przyznał się w śledztwie do winy i skorzystał z prawa do odmowy wyjaśnień. Grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności. W Straży Miejskiej już nie pracuje. Pod koniec grudnia, po 15 latach pracy, rozwiązano z nim dyscyplinarnie umowę.