W ekspresowym tempie Komisja Finansów Publicznych ma zamiar uporać
się z ponad 100 poprawek zgłoszonych przez SLD do ustaw podatkowych.
Zgłoszenie tych zmian to kolejny wybieg opozycji, która za wszelką cenę
chce opóźnić prace nad podatkami. Poseł Sojuszu Maciej Manicki otwarcie
mówi, że chce posłać podatkowe projekty koalicji, do diabła.
Dzisiaj koalicja broni się przed kolejnym proceduralnymi atakiem.
Postanowiła, że nie będzie w Komisji dyskusji o poprawkach - posłowie
staną się maszynką do głosowania. Muszą przejrzeć do jutra 6
tysięcy stron poprawek. Kolejnym zmaganiom z podatkową materią przygląda się Mira Nowakowska. Czy któremuś z posłów udało się chociaż przeczytać te 6 tysięcy
stron?
(WARSZAWA-ŻYWIEC-SEJM)
Sześć tysięcy stron to niebagatelne tomisko. Tyle stron liczy, na
przykład 6 tomowa encyklopedia PWN.