Już w ubiegłym roku wewnętrzna analiza amerykańskiego Departamentu Obrony wskazywała, że systemu obrony antyrakietowej nie uda się zbudować do 2005 roku - ujawnia dziś "The New York Times". Tymczasem nowa administracja rozważa budowę ograniczonego systemu rok wcześniej.

Raport w tej sprawie dopiero niedawno trafił do kongresu i to z prośbą by go publicznie nie ujawniać. Zdaniem demokratów chodzi o to by nie pogarszać w oczach opinii publicznej szans na powodzenie projektu, tym bardziej, że sekretarz stanu Donald Rumsfeld zasygnalizował ostatnio gotowość budowy ograniczonego systemu nawet przed zakończeniem testów, jeśli zagrożenie atakiem okaże się poważne. Raport natomiast mówi o problemach jakie napotkano podczas dotychczasowych prób. Napisano tam również, że bez odpowiednich testów system może być nie tylko nieskuteczny, ale i niebezpieczny. Biały Dom zapewniał, że przewidziane na przyszły rok testy nie naruszają umów międzynarodowych. Sekretarz Rumsfeld zamierza dodać jednak kolejne próby, o których jak mówi się nieoficjalnie mogą złamać już ograniczenia traktatu ABM. Temu między innymi sprzeciwia się Rosja. Ostatnio nawet prezydent Władimir Putin zapowiedział, że w razie złamania traktatu Rosjanie uzbroją swoje rakiety międzykontynentalne w dodatkowe głowice jądrowe.

07:45