Jest akt oskarżenia za krwawą bójkę na krakowskim Kurdwanowie w maju zeszłego roku. W ruch wtedy poszły maczety. Akt oskarżenia przygotowany przez krakowską prokuraturę okręgową obejmuje trzy osoby, w tym braci Krystiana i Konrada B.

Późnym wieczorem 20 maja 2013 roku pijani bracia Krystian i Konrad B. wracali od swojej znajomej. Wiedzieli, że są "na terenie" sympatyków Wisły Kraków. Mimo to - jak podkreśla prokuratura - prowokująco wykrzykiwali: "Cracovia".

Chwilę później na przystanku autobusowym spotkali pijanego Leszka W., sympatyka "Cracovii".

Doszło między nimi do bójki. Po chwili do trójki dołączyli znajomi Leszka W. To oni mieli maczety.

Rannym braciom udało się uciec.

Zdarzenie to trwało zaledwie kilka minut, rozegrało się w miejscu publicznym, w obecności osób postronnych - podkreśla rzeczniczka prokuratury Bogusława Marcinkowska.

Grozi im do 3 lat więzienia. Leszkowi W. nawet do lat 4 i 6 miesięcy.

(j.)