"Jedna trzecia z nas straci pracę. To będzie rok strachu " - tak o swoich perspektywach na rok 2000 mówią nam pracownicy Huty Tadeusza Sendzimira w Krakowie. Do końca roku zarząd huty planuje zwolnić prawie 6 tysięcy ludzi.

Ostateczne decyzje jeszcze nie zapadły. Dzisiaj w HTS zatrudnionych jest czternaście i pół tysiąca pracowników. Wszystko zaczęło się rok temu, gdy z negocjacji o zakup akcji huty wycofało się austriackie konsorcjum. Okazało się, że huta ma problemy ze sprzedażą swoich wyrobów, ma spore długi i musi przejść rewolucyjną restrukturyzację, by przetrwać.

Dla zwalnianych przygotowano dwa tysiące jednorazowych odpraw po 28 tysięcy złotych brutto i tysiąc dwieście kontraktów szkoleniowych, które mają ułatwić zdobycie nowego zawodu. Z wcześniejszych emerytur będzie mogło skorzystać 450 pracowników. Dla prawie dwóch tysięcy osób - z obsługi i administarcji przygotowano propozycję zatrudnienia poza hutą w innych spółkach utworzonych przez HTS.

O restrukturyzacji krakowskiej Huty Tadeusza Sendzimira i o tym czego boi się czternaście i pół tysiąca zatrudnionych tam ludzi - do tej sprawy będziemy dziś wracać w wiadomościach i przedpołudniowym "Obrazie Dnia".

Wiadomości RMF FM 8:45