Dwie noce z rzędu trwały zamieszki na zamieszkałym przez arabskich imigrantów przedmieściu francuskiego miasta Grenoble.

Młodzieżowe bandy podpaliły już kilkadziesiąt samochodów i szkolny budynek. W czasie sporadycznych starć ulicznych raniono policjanta.

Najpierw bandy wyrostków obrzuciły kamieniami straż pożarną, która przyjechała gasić płonącą szkołę, a następnie kamienie posypały się na strażaków, którzy przybyli ochraniać strażaków. Jednostki policyjne były zmuszone otoczyć całe przedmieście, zamieszkałe w większości przez arabskich imigrantów. Zamieszki zostały sprowokowane przez porachunki pomiędzy arabskimi handlarzami narkotyków – 16-letni algierczyk został zabity trzema ciosami noża przez dwóch rówieśników. Komentatorzy podkreślają, że biedne przedmieścia francuskich miast, zamieszkałe przez imigrantów, są beczką z prochem, która w każdej chwili grozi wybuchem.

Posłuchaj relacji francuskiego korespondenta RMF FM, Marka Gładysza:

00:45