Samochód milicyjny poprzedzający kolumnę pojazdów prezydenckich wpadł w centrum Moskwy na Volkswagena. Kierowca prywatnego auta zginął na miejscu - poinformowało radio Echo Moskwy.

Według agencji AFP kierowca Volkswagena usiłował przejechać przez ulicę Nowy Arbat, na której wstrzymano ruch na czas przejazdu prezydenckiej kolumny i spowodował kolizję z jadącym z ogromną prędkością samochodem milicyjnym.

Według agencji Reuters Kreml potwierdził, że doszło do wypadku, dementując jednak doniesienia, że samochód milicyjny należał do obstawy prezydenckiej.

Kontaktowaliśmy się z milicją drogową, która potwierdziła, że rzeczywiście był wypadek, ale nie uczestniczył w nim żaden z pojazdów z prezydenckiej obstawy - powiedział rzecznik prasowy Kremla.

Powołując się na naocznego świadka, Reuters podaje, że kierowca prywatnego auta zginął na miejscu, a z milicyjnego dżipa wydostało się dwóch wyraźnie zdenerwowanych milicjantów. Kawalkada samochodów prezydenckich z Władimirem Putinem w środku minęła oba auta, nie zatrzymując się.

Moskiewska milicja zamyka codziennie ulice, którymi ma przejeżdżać prezydencka kolumna. Samochody milicyjne poprzedzają poruszającą się z wielką prędkością kolumnę, eskortującą czarnego opancerzonego mercedesa, którym wieziony jest prezydent.

15:15