Jedna osoba zginęła, a 6 zostało rannych w wyniku eksplozji do jakiej doszło w jednym z mieszkań w holenderskim mieście Hoensbroek.

Wybuch, wywołany najprawdopodobniej przez ulatniający się gaz, był tak potężny, że wyrzucił mieszkańca apartamentu, gdzie do niego doszło, przez okno na ulicę. 6 poranionych osób, to przechodnie, którzy odnieśli na szczęście tylko niewielkie obrażenia. Przedstawiciel policji poinformował, że na pobliskim rynku w chwili eksplozji wybuchła panika.

Wszyscy Holendrzy mają świeżo w pamięci potężny wybuch w fabryce ogni sztucznych w Enschede. 13 dni temu w wyniku eksplozji zginęło tam co najmniej 17 osób, 950 zostało rannych.

Wiadomości RMF FM 22:45

Ostatnia zmiana 0:45