Ponad sto milionów szylingów – to suma, którą można wygrać w austriackim totolotku. Jutro nastąpi potrójna kumulacja. Austriacy żyją możliwością wygrania olbrzymich pieniędzy.

Już w ubiegłym tygodniu, chociaż do wygrania było tylko 60 milionów, zatykał się totolotkowy komputer. Można więc sobie wyobrazić co się dzieje teraz. Austriacy od rana szturmują kolektury. Tak wysokiej stawki jeszcze tu nie było. Potrójna kumulacja wprawdzie już raz się zdarzyła, ale wtedy w puli było niewiele ponad 50 milionów. Z ówczesnych dwóch milionerów, żaden nie ma już ani grosza. Jeden wydał wszystko na podróże dookoła świata, drugi trzy czwarte przepuścił na giełdzie, resztę przehulał w totka. W środę do wygrania jest ponad sto milionów. Ostatnio również Polaków ogarnęła gorączka wielkiej wygranej. We wrześniowym totolotku padła rekordowa suma - aż 9,3 miliona nowych złotych. W Polsce jest już ponad tysiąc szczęśliwców, wygrało ponad 100 tysięcy nowych złotych. Lista milionerów przekracza ponad 70 osób.

00:20