Dwadzieścia osób zginęło podczas wymiany ognia między członkami chrześcijańskiej sekty religijnej i oddziałem wojska w filipińskiej prowincji Bukidnon - poinformował w sobotę rzecznik armii.

Generał Johnny Macanas oświadczył, że do starcia doszło w piątek w mieście Pangantocan na wyspie Mindanao, położonej 1400 kilometrów na południe od stolicy Filipin - Manili.

Wojsko towarzyszyło przedstawicielom lokalnych władz, które chciały aresztować Alfredo Opciona, lidera religijnej sekty Tadtad. Doszło do starcia, kiedy członkowie sekty, uzbrojeni w długie noże i strzelby własnej produkcji odmówili wydania Opciony siłom porządkowym. W wymianie ognia zginęło 16 członków sekty i czterech cywilnych milicjantów, którzy towarzyszyli żołnierzom i siłom porządkowym. Na razie nie wiadomo, o co oskarżany jest lider sekty.

Rząd filipiński przez wiele lat tolerował organizowanie uzbrojonych grup religijnych, gdyż pełniły one rolę straży podczas walk z rebeliantami muzułmańskimi i komunistycznymi.

8:45