80 osób zginęło w eksplozji w kopalni "Barakowa".

To nie wybuch metanu lecz prawdopodobnie pyłu węglowego doprowadził do tragedii w jednej z kopalń na Ukrainie - do takich wniosków doszła specjalna komisja ukraińskiego ministerstwa przemysłu górniczego. W wyniku wieczornej eksplozji w krasnodońskiej kopalni "Barakowa" zginęło 80 górników, a 5 zostało ciężko rannych. Ekipy poszukiwawcze cały czas przekopują gruzowisko w poszukiwaniu ciał zabitych.

Wybuch nastąpił na głębokości ponad 660 metrów. Kiedy do niego doszło, pod ziemią było prawie 280 górników. Na szczęście większość z nich znajdowała się części kopalni będącej poza zasięgiem niszczycielskiej siły eksplozji.

Tragedia w Barakowej to największa katastrofa górnicza do jakiej doszło na Ukrainie od 1991 roku.

Wiadomości RMF FM 7:45