Informację o wstrzymaniu produkcji potwierdził japoński koncern. Chodzi o zakłady w Kentucky i Teksasie. Powodem takiej decyzji był znaczny spadek sprzedaży samochodów Toyoty. Odkąd poinformowano, że w niektórych modelach samochodów może blokować się pedał gazu, auta nie cieszą się już taką popularnością.

Amerykanie kupili w styczniu aż o 16 procent toyot mniej niż rok wcześniej, podczas, gdy aż o 7 procent wzrosła cała sprzedaż rynkowa. Większą popularnością cieszy się rodzimy Ford, który został wcześniej wyparty przez Toyotę.

Prognozy na najbliższe miesiące również nie są najlepsze dla koncernu z Japonii. Urząd do spraw bezpieczeństwa poinformował w specjalnym raporcie, że problemy z wadliwymi pedałami gazu w toyotach są w USA łączone z 34 śmiertelnymi wypadkami. Dlatego wielu Amerykanów najzwyczajniej boi się wsiadać do swoich samochodów.