Nasz bohater czy raczej anty-bohater - najpierw wypożyczał samochody, potem zgłaszał kradzież i w końcu sprzedawał je za granicę. Według wstępnych informacji mężczyzna oszukał w ten sposób kilka wypożyczalni samochodów w Gdańsku i Warszawie, jednak przypuszcza się, że działał na terenie całego kraju.