Nie wiadomo ilu mieszkańców Śląska zostało fikcyjnie uśmierconych przez oszustów wyłudzających zasiłek pogrzebowy. Organizatorzy pogrzebów okazywali w ZUS-ie fałszywe rachunki i akty zgonu. Następnie otrzymywali jednorazowo ponad cztery tysiące złotych z tytułu zwrotu kosztów.

Urzędnicy chorzowskiego ZUS-u szybko wpadli na trop fałszerzy, ale okazało się że podobnych przypadków było więcej. Straty są w tej chwili liczone. Trzeba przejrzeć sterty dokumentów we wszystkich oddziałach ZUS-u i to nie tylko na Śląsku. Na razie mówi się o kwocie kilkudziesięciu tysięcy złotych.

Oszuści pojawili się pod koniec lutego w chorzowskim ZUS-ie. Tam odkryto pierwszy przypadek wyłudzenia. ”Pierwsza próba była w naszym oddziale skuteczna. Pozostałe zostały udaremnione”. Rzecznik chorzowskiego ZUS-u dodaje, że od razu powiadomiono inne oddziały ZUS-u w regionie. Okazało się, że co najmniej cztery z nich odwiedzili już oszuści.

Pieniądze wypłacano na podstawie sfałszowanych rachunków za spopielenie zwłok i aktu zgonu.. Sprawami wyłudzeń zajęło się kilka prokuratur na Śląsku. Jednego z podejrzanych zatrzymała policja. Niewykluczone jednak, że któryś z mieszkańców cieszący się dobrym zdrowiem otrzymał dziś kolejne potwierdzenie z ZUS-u o pokryciu kosztów własnego pogrzebu.

Foto Archiwum RMF

20:35