Po raz pierwszy w historii tak zwany turysta seksualny z francuskim paszportem jest sądzony przez sąd przysięgłych w swojej ojczyźnie.

48-letni pedofil regularnie jeździł do Tajlandii, gdzie dziecięca prostytucja jest wszechobecna i gdzie stosunki z dziećmi najczęściej uchodzą cudzoziemcom bezkarnie. Tym razem jednak może być inaczej. Francuski wymiar sprawiedliwości dysponuje kasetą wideo, znalezioną w czasie przeszukania mieszkania pedofila, na której zarejestrowany jest jego stosunek płciowy z zaledwie 11-letnią Tajką. Widać wyraźnie, że dziewczynka się broniła, więc mężczyzna został oskarżony o gwałt na osobie nieletniej. On sam twierdzi, że korzystał jedynie z usług mlodej prostytutki, której zapłacił równowartość... 3 dolarów.

Dziecko zostało odnalezione przez UNICEF i będzie zeznawać w odbywającym się w Paryżu procesie. Pedofilowi grozi kara do 20 lat więzienia.

Posłuchaj relacji paryskiego korespondenta RMF, Marka Gładysza:

11:00