Brakuje rąk do zbioru owoców w polskich sadach. Łagodna zima oraz wilgotna i słoneczna wiosna spowodowały, że owoców będzie zatrzęsienie. To martwi sadowników, bo większe plony to więcej pracy, a Polacy wolą pracować za funty lub euro niż za złotówki.

Szczególnie poszukiwani są pracownicy do zbiorów truskawek, wiśni i jabłek. Najlepsze stawki dostaniecie tam, gdzie jest wielu sadowników, czyli np. w regionie grójeckim.