Poznańska policja zatrzymała dwóch porywaczy i uwolniła porwanego przez nich mężczyznę. Za uwolnienie syna pomorskiego przedsiębiorcy, zajmującego się handlem nieruchomościami, bandyci żądali aktu notarialnego, zezwalającego im na sprzedaż czterech drogich nieruchomości. Plany te pokrzyżowali jednak funkcjonariusze policji.

Zdemaskowanie porywaczy było możliwe dzięki ścisłej współpracy ojca ofiary z policją. Przedsiębiorca, zaraz po rozmowie z porywaczami, udał się do najbliższego komisariatu, gdzie złożył zeznania: "Tylko zaangażowanie ze strony ofiary umożliwia nam skuteczne uwolnienie osoby porwanej. Bez tej pomocy mamy związane ręce" - powiedział rzecznik prasowy Zbigniew Miękisiak. Podkreśla także, że poznańskim stróżom prawa pomagali ich koledzy z Warszawy. Obaj zatrzymani są znani policji i byli notowani. Jeden z nich ma 33, drugi 55 lat. Za czyn, którego się dopuścili grozi im od roku do 10 lat więzienia. Nie wyklucza się również dalszych zatrzymań.

Tymczasem inną ofiarę kidnaperów uwolniła śląska policja. Oswobodzony jest prezesem jednej z poznańskich firm. Kiedy policjanci ustalili, że uprowadzony mężczyzna został wywieziony na Śląsk, zorganizowano blokady dróg i kontrolowano pojazdy. Po kilku godzinach mężczyzna był wolny. Policjanci z Będzina zatrzymali pięciu porywaczy. Okazało się, że porwany był przetrzymywany przez gangsterów w jednym z barów. Policjanci zatrzymali piątkę porywaczy. Wstępnie ustalono, że podłożem zdarzenia mogą być rozliczenia finansowe firm. Jak powiedział Grzegorz Olejniczak ze śląskiej policji, policjanci wkroczyli do baru, w momencie kiedy gangsterzy prowadzili negocjacje ze wspólnikiem uprowadzonego prezesa poznańskiej firmy. Z nieoficjalnych informacji uzyskanych przez sieć RMF FM wynika, że najpierw żądali oni ponad 200 tysięcy złotych, które rzekomo firma biznesmena była winna innemu przedsiębiorstwu. Potem jednak porywacze stopniowo obniżali tę kwotę. A cena, którą sami teraz mogą zapłacić za porwanie, waha się od 3 miesięcy do 5 lat za kratkami. Taka sama kara grozi im za szantaż.

foto RMF FM

09:00