Od kilku do kilkudziesięciu zarzutów usłyszeli policjanci z Drobina zatrzymani w związku z podejrzeniami o korupcję. Komenda Główna Policji zatrzymała cały skład drobinowskiej komendy, czyli 8 funkcjonariuszy wraz z komendantem. Mieli przyjmować od kilkudziesięciu do kilkuset złotych w zamian za niewypisywanie mandatów. Prokurator chce aresztować 5 z nich.

KGP tłumaczy, że sprawa nie ma związku z głośną historią porwania i zabójstwa syna lokalnego biznesmena Krzysztofa Olewnika. Policjanci mieli przyjmować łapówki w ciągu ostatnich trzech lat. Mieszkańcy Drobina mają na ten temat swoje zdanie.

Dzień po zatrzymaniu do Drobina oddelegowano kilku policjantów z komendy miejskiej w Płocku. Na razie funkcjonariusze uwijają się jak w ukropie i wszędzie ich pełno. Zobaczymy jak długo.