W Waszyngtonie policja aresztowała 120 oszustów giełdowych

Jak poinformowała prokurator federalny w Nowym Jorku Mary Jo White, była to największa w historii USA operacja przeciwko oszustom giełdowym. Wśród aresztowanych są członkowie pięciu nowojorskich rodzin mafii Cosa Nostra, ale także byli maklerzy i policjanci.

Typową metodą działania sprawców było zachęcanie w Internecie do kupna akcji niektórych, przeważnie małych firm, windowanie ich cen przez rozgłaszanie fałszywych informacji o ich perspektywach finansowych, a następnie jednorazowe wykupywanie akcji z ogromnym zyskiem, co powodowało nagły spadek cen i straty dla zwykłych inwestorów.

Siatka manipulowała w ten sposób akcjami ośmiu firm, zarabiając ponad 50 milionów dolarów. Firmy fałszywie przedstawiano jako "internetowe", żerując na modzie na akcje korporacji z branży zaawansowanych technologii, które - do niedawna - przynosiły wyjątkowo duże zyski.

Aresztowań dokonano w trzynastu stanach, przeważnie na wschodnim wybrzeżu USA. Członkowie mafii - jak powiedział Walker - występowali w różnych rolach, w tym tradycyjnie gangsterskich, stosując metody przekupstwa, zastraszania, a nawet namawiania do morderstw.

Cosa Nostra w USA, zdziesiątkowana falą aresztowań w latach osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych, a także wypierana z tradcyjnych obszarów działalności, jak kasyna czy handel narkotykami, już od dłuższego czasu przestawia się na tzw. white collar crime (przestępczość w białych kołnierzykach), czyli oszustwa finansowe, penetrując m.in. Wall Street.

Wiadomości RMF FM