Osobliwą kolekcję można oglądać dziś w British Museum w Londynie. Składa się ona z XVII- i XVII-wiecznych prezerwatyw. Zdaniem historyków ówczesne środki koncepcyjne były niesłychanie niewygodne w użyciu, jako że robiono je ze zwierzęcych jelit.

Jak dowiedział się korespondent sieci RMF w Londynie - już 350 lat temu znaleziono na to skuteczny sposób. A oto krótka instrukcja obsługi. Przez założeniem prezerwatywę trzeba było zamoczyć w mleku a następnie doczepić do niej wstążeczkę. Bynajmniej nie dla wzmocnienia jej walorów estetycznych, lecz w celu zacieśnienia dobrych stosunków z ciałem.

Historycy zauważyli, ze XVII-wieczne kondomy są o centymetr węższe od XVII-wiecznych prezerwatyw i o prawie 2 centymetry mniejsze w przekroju od swych współczesnych kolegów. Zadaje się to potwierdzać teorię, że człowiek, na przestrzeni wieków, coraz bardziej rośnie. Eksperci z British Museum uważają, że starodawne środki antykoncepcyjne chroniły ludzi przede wszystkim, przed chorobami wenerycznymi. Czasami może również przed niechcianą ciąża. Były kosztowne i ręcznie robione, dlatego też zaliczano je do przedmiotów wielorazowego użytku.

Inna - oprócz londyńskiej - unikalna kolekcja prezerwatyw znajduje w Szwecji. Niektórym z wystawionych tam eksponatów nadal towarzyszą zmurszałe instrukcje obsługi, spisane o dziwo....po łacinie.

Z Londynu Bogdan Frymorgen

Wiadomości RMF FM 14:45