Kolejni oskarżeni w sprawie wątku winiarskiego łódzkiej ośmiornicy staną wkrótce przed sądem. Grupa wykorzystując lukę w prawie uszczupliła skarb państwa o 11,5 miliona złotych.

W sumie jest to 19 osób. Akt oskarżenia tym razem obejmuje osoby z różnych szczebli mafijnej struktury - bossów, pośredników i ludzi, na których były rejestrowane firmy winiarskie. Interes ten rozkręcili dwaj mężczyźni Waldemar L. i Krzysztof G. W kilku miejscach kraju utworzyli siedem nielegalnych firm. Działali według znanego schematu. Przez pośredników rejestrowali winiarnie na podstawione osoby. Te oczywiście za usługę dostawały wynagrodzenie w okolicach 100 tysięcy złotych. Los winiarni był krótki: "Działały tylko dopóty, dopóki nie przyszedł czas na płacenie należnych podatków. Wówczas likwidowali te zakłady produkujące napoje winopochodne. Potem przestępcy znikali jak kamfora nie płacąc akcyzy i vatu. Przed łódzkimi sądami toczy się już kilka procesów dotyczących ośmiornicy a w marcu na ławie oskarżonych zasiądą bosowie mafii.

foto RMF FM

08:30