"Z radością witam złożony kilka dni temu w Sejmie przez Unię Wolności projekt zaostrzenia prawa karnego" - oświadczył minister sprawiedliwości Lech Kaczyński. Jednocześnie ostro zaprotestował przeciwko oskarżaniu go przez UW o bezczynność.

Minister sprawiedliwości przypomniał, że przygotowany przez niego wstępny projekt nowelizacji kodeksu karnego i kodeksu postępowania karnego już dawno jest gotowy, a obecnie trafił do uzgodnień międzyresortowych. Kaczyński ma nadzieję, że projekt zaostrzenia prawa karnego złożony w sejmie przez Unię Wolności wskazuje, że w obecnym parlamencie znajdzie się wreszcie wystarczająca większość, by zaostrzyć kary dla przestępców. ”Bardzo się cieszę, że Unia Wolności zmienia swoje utrwalone przekonanie. Przypominam, że gdyby nie Unia Wolności, to obecny kodeks karny nie wszedłby w życie” - powiedział minister.

Zdaniem Kaczyńskiego obecny kodeks jest niesłychanie liberalny. Najnowsza propozycja cieszy go tym bardziej, że Unia zaproponowała nawet większe niż on kary dla recydywistów i przestępców działających przeciw zdrowiu i życiu ludzi.

Posłuchaj relacji warszawskiego reportera RMF FM, Ryszarda Cebuli:

00:00