Dziś ze wsi jutro miastowi. Mieszkańcy dwuipółtysięcznego Tychowa w powiecie Białogardzkim nie ruszając się z miejsca „przeprowadzą się” do miasta. Tychowo stanie się 63 miastem w regionie.

Czy to dobrze czy źle? Wjeżdżając do Tychowa nie sposób nie stwierdzić, że jak na wieś jest wyjątkowo duże. Choć - zdaniem niektórych - na miasto zbyt małe.

- Białogard ma 30 tysięcy mieszkańców. Koszalin ze sto tysięcy a tutaj jest ledwie kilka. Gdzie ze wsi robić miasto? Kiedyś król nadawał prawa miejskie ale nie pierwszemu co się nawinął tylko trzeba było odpowiednie warunki spełnić. 25 tysięcy ludzi, ratusz i inne instytucje a tu za rogiem hodowla trzody chlewnej. To ma być miasto??? – dziwi się kobieta, która w referendum była przeciwna zmianie.

Sołtys Romuald Byczkowski cieszy się, że będzie teraz mieszkał w mieście tym bardziej, że za miastem było mu tęskno. Zanim sprowadził się do Tychowa był mieszczuchem.

- Cieszę się bo powinno się nam poprawić ale z drugiej strony trochę żal, że już sołtysem nie będę. Ludzie też żałują szczególnie starsi bo się przyzwyczaili, że ja podatki zbieram a teraz będą się musieli po urzędach włóczyć. Ale będzie lepiej.

Znakomita większość przeze mnie zagadywanych przechodniów uważała jednak, że będzie gorzej a przede wszystkim drożej. Podatki, opłaty, daniny i w ogóle wszystko co najgorsze. Ze zmiany bezapelacyjnie zadowoleni są młodsi mieszkańcy Tychowa.

- Bo na wsi to myślą, że może to na polu (się pracuje przyp. aut.) albo coś takiego a w mieście to wiadomo.. – mówi jeden.

- A to na polu wstyd? – pytam.

- No dla niektórych tak...

- Teraz będziecie mogli mówić jestem z miasta…

- No to lepiej…