Menedżer Liverpoolu, Kenny Dalglish przyznał, że zakup Andy'ego Carrolla oraz Luisa Suareza nie oznacza, że latem klub nie sięgnie po kolejnych zawodników. "Otrzymałem od zarządu klubu obietnicę, że latem wydamy spore pieniądze na dalsze wzmocnienie składu" - stwierdził szkoleniowiec The Reds.

Właściciel Liverpoolu, spółka Fenway Sports Group, pobił już transferowy rekord klubu z Anfield, ściągając Carrolla z Newcastle za 35 milionów funtów oraz Suareza z Ajaksu Amsterdam za niespełna 23 miliony. Sprzedaż Fernando Torresa do Chelsea (50 mln funtów) oraz Ryana Babela do Hoffenheim (6 mln) oznacza jednak, że budżet transferowy nie został poważnie nadszarpnięty i kolejni piłkarze przybędą do Liverpoolu latem.

Włodarze wsparli klub w najlepszy możliwy sposób. Oczywiście nie było to łatwe i kosztowało ich sporo, ale ostatecznie Liverpool na tym zyskał - podziękował amerykańskim właścicielom The Reds Dalglish. Tych, którzy nie wierzyli w możliwości klubu i stracili chęci do gry, już z nami nie ma. Otrzymałem natomiast zapewnienie, że latem znów będziemy bardzo aktywni na rynku transferowym i z pewnością sprowadzimy na Anfield fantastycznych piłkarzy - dodał na zakończenie podekscytowany szkoleniowiec ekipy z Merseyside.