Lekarze z krajów dawnej demokracji ludowej powinni być w Polsce tak samo traktowanie jak ich koledzy, którzy ukończyli zachodnie uczelnie medyczne - uważa Naczelna Rada Lekarska.

Rada apeluje do ministra spraw zagranicznych by wypowiedział zapisy konwencji praskiej z 1972 roku. Według konwencji Polska musi uznawać dyplomy zdobyte przez lekarzy w innych krajach byłego bloku socjalistycznego i traktować je tak samo jak uzyskane w polskich uczelniach. Takich praw nie mają natomiast lekarze z zachodu, którzy bardzo często kończyli renomowane uczelnie - zauważa prezes Rady Krzysztof Madej: mamy do czynienia z pewnym automatyzmem, który doprowadza do bardzo złych skutków, w efekcie których instytut sanitarny z głębokiej Rosji jest równorzędny z renomowaną polską uczelnią, a człowiek który przyjeżdża z poważnej uczelni zachodniej musi bardzo dużo natrudzić się, żeby uzyskać nostryfikację dyplomu.”

Posłuchaj wypowiedzi Krzysztofa Madeja:

Rada uważa, że uporządkowanie tej sprawy uchroni polski rynek pracy przed lekarzami cudzoziemcami o niedostatecznym poziomie wykształcenia.

00:45