Koszalińska afera narkotykowa zatacza coraz szersze kręgi.

Prokuratura twierdzi, że zlikwidowała jeden z największych kanałów przerzutu marihualny. Zatrzymano w sumie osiem osób – nie tylko zwykłych kurierów ale też tzw. „grube ryby”, m.in. vice-prezesa koszalińskiego klubu sportowego Jarosława Z., jego żonę i brata. Zarekwirowano 75 kilogramów narkotyków. Przemytnicy z Koszalina sprowadzali marihuanę z Kathmandu, którą za pośrednictwem kurierów rozprowadzano po kraju. Aresztowano dwie osoby. Ich proces ma się rozpocząć po wakacjach. Dziś prokuratura zwróci się z wnioskiem do sądu o przedłużenie aresztu wobec zatrzymanych.

a.k 00:10