Obraz życia w naszym kraju. W Obrazie Dnia - przedpołudniowym magazynie reporterów sieci RMF odkrywamy sprawy trudne, smutne, niewygodne...

Jednym z takich tematów tabu jest skala zjawiska porzucanych albo co gorsza mordowanych noworodków. Niestety idylliczny obraz beztroskiego dzieciństwa coraz częściej burzą takie doniesienia.

Zsyp na śmieci w jednym z bloków w Sopocie-Brodwinie. Dwa dni temu znaleziono tam martwego noworodka. Podobna tragedia wydarzyła się w ubiegłym miesiącu w Elblągu. Również tam bezdomny mężczyzna znalazł martwe dziecko w śmietniku. Listę tych miejscowości można by długo wymieniać. Statystyki w Polsce mówią o 60 porzuconych dzieciach rocznie.

"Dzieci-Śmieci" - brzmi to bardzo drastycznie, ale właśnie taka jest brutalna prawda. Są takie sytuacje, gdy maleńki człowiek traktowany jest jak niepotrzebny, niewygodny przedmiot, który można wyrzucić do zsypu. Jak temu przeciwdziałać? Co zrobić z niechcianymi dziećmi? W jaki sposób zastopować ten morderczy proceder? Jak uratować bezbronne życie?

Skoro nie ma metody na wywołanie miłości macierzyńskiej czy ojcowskiej to może wyjściem z tej sytuacji jest przekonywanie osób, które nie chcą wziąć na siebie rodzicielskich obowiązków, aby pozbywały się dzieci w sposób cywilizowany.

Jest już przykład do naśladowania - w Kielcach. Łóżeczko postawione przed kieleckim Domem Małego Dziecka- to możliwość oddania dziecka bez konsekwencji moralno-prawnych - twierdzi dyrektor Domu pani Renata Segiecińska.

To łóżeczko - to rzeczywiście - na razie tylko symbol. Żadne porzucone dziecko nie znalazło tam jeszcze schronienia. Dodajmy, że do kieleckiego Domu trafia miesięcznie kilka niechcianych noworodków.

A przecież niechciane dziecko można, bez żadnych konsekwencji prawnych pozostawić po urodzeniu w szpitalu, pod opieką personelu medycznego. Kobiety, które nie chcą lub nie mogą zająć się wychowaniem dziecka mówią o tym lekarzom jeszcze przed porodem.

Warto jednak powiedzieć także o akcjach profilaktycznych, o - nie bójmy się tego słowa - pozytywnej propagandzie. Żeby do takich sytuacji nie dochodziło. "Mamo nie chcę umierać na śmietniku" - plakatami o takiej treści przedstawiciele sosnowieckiego Komitetu Obrony Praw Dziecka Sądu Rodzinnego w Jaworznie próbują przekonywać matki, by nie porzucały swoich dzieci. Komitet proponuje zgodę na adopcję. Gdy dziecko skończy 6 tygodni matka może zrzec się praw rodzicielskich, a wtedy Komitet znajdzie dla niego rodzinę.

Mamo nie chcę umierać na śmietniku - zapamiętajmy to hasło.

Obraz Dnia sieci RMF FM 11:45