Białoruski prezydent Aleksander Łukaszenka przestrzega swych politycznych przeciwników przed szukaniem pomocy za oceanem.

Przemawiając do tak zwanego forum szerokich sił polityczno-społecznych, Łukaszenka zapowiedział, że sprawą finansowania opozycji przez Amerykanów zajmie się niebawem Rada Bezpieczeństwa Narodowego Białorusi.

Prezydent nawiązał w ten sposób do niedawnej wizyty kilku opozycjonistów w Stanach Zjednoczonych. Jeden z amerykańskich senatorów obiecał wówczas, że wystąpi z projektem ustawy o przyznaniu pomocy finansowej demokratycznym siłom na Białorusi. Zdaniem Łukaszenki nie można pozostać obojętnym wobec takich zapowiedzi. "Nie zaakceptujemy nacisków z zewnątrz. Jeszcze nikomu nie udało się zmusić dumnego białoruskiego narodu, by padł na kolana" - grzmiał przywódca.

Bezpośrednich adresatów jego wystąpienia nie było jednak na sali. Opozycjoniści nie zostali dopuszczeni przez Łukaszenkę do dialogu szerokich sił polityczno-społecznych.

Wiadomości RMF FM 0:45