Dziś powinniśmy poznać listę dłużników ZUS. Dowiemy się które firmy

zalegają z płaceniem składki na ubezpieczenie zdrowotne. Ważne jest to

dla kas chorych, bo pozwoli im oszacować ile pieniędzy do nich nie

dotarło choć powinno. Kasy mają długi, w sumie około 200 milionów

złotych. Problem jednak w tym, że ściągnięcie zaległych składek nie

będzie łatwe, a i tak nie wiadomo czy pokryje to dług kas chorych.

Wiadomo już, że na liście dłużników na pewno znajdą się: PKP, spółki

węglowe i niektóre huty.

Do kas nie dotarły natomiast jeszcze przygotowane już przez ZUS listy

osób ubezpieczonych. Przekazano je do biura pełnomocnika rządu do spraw

ubezpieczenia zdrowotnego. Anna Knysok zapewnia, że a najbliższym

czasie dotrą one do adresata. Bez tych list kasy nie mogą przygotować

planów finansowych na przyszły rok. Jednak nawet po ich otrzymaniu może

się okazać, że będzie to niewykonalne. Listy zawierają bowiem dane

osob, ale nie ma tam informacji o wysokości składki. Te dane ZUS ma

przekazać dopiero w drugiej połowie września. Zakład twierdzi, że kasy

nie są jeszcze przygotowane na przyjęcie tych informacji.