Szef "Samoobrony" chce się stać mężem opatrznościowym polskich chłopów.
Twierdzi, że znalazł pieniądze na ratowanie rolnictwa. Według Andrzeja
Leppera można skorzystać z 32 miliardów dolarów nadwyżek dewizowych
zamrożonych w zachodnich bankach oraz z pieniądzy z prywatyzacji.
O swoim pomyśle Lepper chciałby porozmawiać z prezydentem. Zabiega o
spotkanie w cztery oczy, bo kilkudziesięcio osobowe spędy, jak lider
Samoobrony nazywa rozmowy w Pałacu Prezydenckim, nic nie dają. Lepper
ma też inny rewolucyjny pomysł - proponuje, by Aleksander Kwaśniewski
został generalnym inspektorem kraju. Co taki inspektor miałby robić ? -
jeździć po Polsce i sprawdzać dlaczego jedni opływają w luksusy, a inni
- czytaj rolnicy - żyją w nędzy.