Dziesięcioro astronautów na pokładzie Międzynarodowej Stacji Kosmicznej i wahadłowca Discovery nie próżnuje. Po wczorajszym blisko 9-godzinnym spacerze kosmicznym dwojga z nich, najdłuższym w historii lotów promów kosmicznych, dziś przed nimi kolejne zadanie.

Do stacji kosmicznej przyłączony zostanie nowy element, włoski moduł Leonardo. Nowy o tyle, że po raz pierwszy w historii lotów kosmicznych zbudowano coś na kształt kosmicznego kontenera. Leonardo mieści około 5 ton wyposażenia, po przyłączenia do modułu Unity i otwarciu śluzy, cały ładunek zostanie przeniesiony, głównie do moduły Destiny, który ze względu na swój ciężar poleciał na orbitę nie w pełni obciążony. Leonardo dla ochrony materiałów naukowych, na przykład żywych organizmów, jest całkowicie hermetyczny. Podczas startu i lądowania promu zapewnia najlepsze możliwe warunki. Będzie używany wielokrotnie, po rozładowaniu zostanie odłączony od stacji i zniesiony na ziemię w ładowni promu. Po połączeniu ze stacją nastąpi jeszcze cała procedura sprawdzania szczelności. Tymczasem członkowie załóg zamienili się miejscami. Jim Woss jest już oficjalnie członkiem załogi stacji Siergiej Klikaliow promu.

Posłuchaj relacji korespondenta radia RMF FM Grzegorza Jasińskiego:

Foto EPA

07:30