Na 2 lata więzienia w zawieszeniu na 5 lat skazał sąd dwoje lekarzy oskarżonych o nieumyślne spowodowanie śmierci studenta Politechniki Białostockiej Mateusza K. Białostocki sąd zdecydował także, że oskarżeni nie będą mogli wykonywać swego zawodu - lekarka z pogotowia ratunkowego przez trzy lata, a lekarz z izby wytrzeźwień przez dwa.

Poza tym oskarżeni będą musieli zapłacić rodzicom zmarłego studenta łącznie 50 tysięcy złotych odszkodowania. Sąd uznał, że w wyniku błędów w sztuce lekarskiej pobity w parku student zmarł, bo za późno trafił do szpitala na operację ostrego krwiaka nadtwardówkowego. W listopadzie 1999 roku dwaj studenci zostali pobici nocą w parku przez nieznanych dotąd sprawców. Koledze Mateusza udało się uciec i wezwać policję, która zawiozła obu na pogotowie. Tam studenci prosili o pomoc dla Mateusza, który powiedział, że został pobity, krwawił z nosa i mówił, że źle słyszy. Tam Mateusz stracił przytomność i został odwieziony do izby wytrzeźwień. Zmarł w szpitalu po kilku tygodniach, nie odzyskawszy przytomności. Wyrok sądu nie jest prawomocny.

foto RMF

10:40