Wszyscy, którzy mają konto w banku, muszą liczyć się z tym, że
informacje o nich trafią w niepowołane ręce. Generalny inspektor danych
osobowych Ewa Kulesza alarmuje, że banki nielegalnie wykorzystują dane
swoich klientów. A robią to największe polskie banki, świadomie łamiąc
prawo.
Na wysypisku śmieci można znaleźć wypełnione formularze umów
kredytowych, na których znajduje się;imię, nazwisko i adres klienta, a także jego pesel i numer NIP.
Poza tym, na Bank Śląski wykorzystuje bazę
danych swoich klientów do prowadzenia akwizycji na rzecz otwartego funduszu
emerytalnego Nationale Nederlanden.
Generalny inspektor ochrony danych osobowych zastanawia się teraz,
czy poza zakazem takich praktyk nie kierować spraw nadużyć banków do
prokuratury.