Jak zginął Sikorski

Dokument, które po raz pierwszy ujrzały światło dzienne, składają się z czterech części. Zdaniem prof. Ciechanowskiego wynika z nich, że generał Sikorski mógł zginąć w wyniku sabotażu. Jeden z dokumentów zawiera notatkę sporządzoną przez rzeczoznawcę RAF-u. Stwierdza ona, że po przeczytaniu raportu o katastrofie z 1943 roku nie można jednoznacznie potwierdzić, że był to wypadek. Niewykluczone jest, że generał zginął w wyniku zaplanowanego zamachu. Rzeczoznawca potwierdził również, że w 1943 roku podczas wyjaśniania okoliczności katastrofy gibraltarskiej możliwość sabotażu w ogóle wykluczono.

Drugi z odtajnionych dokumentów zawiera fragmentaryczne zeznanie dezertera KGB, który uważa, że Sikorskiego zamordowali agenci NKWD. Jednak nie przedstawił on żadnych dowodów na potwierdzenie swojej hipotezy. Po zeznaniach dezertera Brytyjczycy nie chcieli nagłaśniać sprawy, gdyż uznali ją za bardzo delikatną. Obecnie ujawniono także dokument przedstawiający sytuację polityczną z tamtego okresu. Churchilowi zależało wtedy na współpracy z polskim generałem, dlatego też bronił Sikorskiego przed usunięciem ze stanowiska. Na podstawie zebranych materiałów wyeliminowano fakt, że rząd brytyjski miał cokolwiek wspólnego ze śmiercią Sikorskiego. Ponadto potwierdzono, że Stalinowi zależało z kolei na odsunięciu generała od władzy. Wielokrotnie apelował on o "zrekonstruowanie" polskiego rządu. Zatem nie można wykluczyć że to agenci ZSRR mieli coś wspólnego ze śmiercią Władysława Sikorskiego.

Profesor Ciechanowski uważa, że rząd polski powinien zwrócić się do Wielkiej Brytanii z prośbą o ujawnienie pozostałych akt dotyczących śmierci naszego generała. Ponadto należałoby także zwrócić się do strony rosyjskiej o udostępnienie dokumentów, które być może wyjaśniłyby sprawę. Do dziś brytyjski rząd utrzymuje, że Władysław Sikorski zginął w wypadku lotniczym, ponieważ w samolocie zacięły się linki sterowe. Komisja badająca przyczyny katastrofy w 1943 roku wykluczyła sabotaż.

07:40