W autobusie powracającym z Maroka do Paryża policja odkryła ponad pół tony haszyszu o łącznej wartości ponad miliona dolarów.

Paczki z haszyszem ukryte były w specjalnie przystosowanym do tego celu systemie klimatyzacyjnym autokaru. Turyści się trochę skarżyli, że wewnątrz pojazdu było ciągle duszno. Pokrzykiwali do kierowcy: "Panie szofer, nareperuj pan klimatyzację, bo się ugotujemy!" Ale przemytnicy narkotyków nie przejmowali się takimi drobiazgami. Szczególnie, gdy w grę wchodziła suma miliona dolarów. Francuska policja interesowała się już tym nietypowym biurem podróży od blisko pół roku. Chciała jednak złapać przemytników na gorącym uczynku z dużym transportem narkotyków. Po zatrzymaniu autokaru koło granicy hiszpańsko-francuskiej aresztowano kierowców oraz właściciela firmy, w którego domu w czasie rewizji znaleziono dużą sumę pieniędzy w gotówce.

Posłuchaj relacji korespondenta RMF FM Marka Gładysza:

05:25