Ojciec Roman K. duchowy przywódca zbuntowanych eksbetanek z Kazimierza Dolnego nie pójdzie do więzienia. Sąd Rejonowy w Lublinie warunkowo umorzył postępowanie w punktach dotyczących znieważenia i czynnej napaści na policjantów podczas eksmisji z klasztoru w Kazimierzu Dolnym.

Ksiądz i policjanci doszli do ugody. Ma ich jednak przeprosić.

Nie ma ugody z samymi betankami - prawowitymi właścicielkami klasztoru w Kazimierzu. Nie udało się dojść do porozumienia - jednak jak zapowiada obrońca ks. Romana K., będą nadal próbować.

W tej sprawie rozprawę wyznaczono na 30 kwietnia.