George Harrison, członek legendarnej grupy The Beatles - jest ofiarą świadomej próby zabójstwa. Brytyjska policja odrzuca hipotezę, że wczorajszy atak na muzyka był przypadkowy. Według prowadzącego śledztwo - 33-letni Mike Abram - mieszkaniec Liverpoolu wtargnął do posiadłości w Henley on Thames, bo chciał zabić Harrisona. Na razie nie wiadomo dlaczego, wiadomo natomiast, że muzyk otrzymywał pogróżki pod swoim adresem.

Harrison znajduje się obecnie w specjalistycznym szpitalu. Lekarze uznali jednak, że nie musi być operowany. Na szczęście 9-centymetrowy nóż, którym muzyk został zaatakowany nie naruszył żadnych ważnych organów wewnętrznych.

Wiadomości RMF FM 08:45