"Lenin-Land" chce na wzór sławnych Disneylandów stworzyć pewien litewski milioner. W parku miałyby się znaleźć pomniki byłych radzieckich przywódców, pozrzucane z postumentów i pochowane obecnie w szopach i magazynach. Mimo, że Leninland otworzy swe podwoje dopiero na wiosnę przyszłego roku, tysiące ludzi już teraz wykupiło wejściówki.

Pomysłodawca - Vilimius Malinauskas, który dorobił się fortuny na hodowli pieczarek, zaoferował nowy dom zapomnianym pomnikom: Lenina, Marksa i Stalina. Wszystko po to, by przestrzec Litwinów, że jeśli nie wybiorą odpowiedniej drogi, mogą próbować manipulować nimi kolejni, podobni do tamtych, przywódcy.

Wiadomości RMF FM 09:45