W najbliższym czasie na niemieckim niebie może zapanować prawdziwy chaos. Zarząd linii lotniczych Lufthansa ostrzegł, że z powodu tworzenia nowej sieci korytarzy powietrznych samoloty mogą się spóźniać. Pasażerowie odczują to szczególnie w takich miastach, jak na przykład Frankfurt nad Menem.

Problemy z punktualnością mogą potrwać do momentu wejścia w życie letniego rozkładu lotów, a to nastąpi pod koniec czerwca. Zmniejszenie ilości korytarzy powietrznych jest spowodowane wprowadzeniem nowego systemu nawigacyjnego. Do tej pory samoloty kontrolowały swoją pozycję dzięki nadajnikom naziemnym tak jak na przykład we Frankfurcie i tam też musiały zbiegać się wszystkie korytarze powietrzne, by samoloty mogły odebrać sygnał z nadajnika – a ma on ograniczony zasięg. Teraz nawigacją zajmują się satelity, które swoim zasięgiem obejmują całą ziemię. Oznacza to, że samolot lecący z Monachium do Kopenhagi nie musi się już kierować najpierw na zachód w kierunku Frankfurtu, tylko leci bezpośrednio na północ. To duże ułatwienie dla pilotów, jednak wymaga korekty w rozkładzie lotów. Posłuchaj relacji berlińskiego korespondenta radia RMF FM Tomasza Lejmana:

15:10