Sejm uchwalił przedwczoraj ustawę budżetową. Za głosowało 247 posłów, 202 było przeciwko, a jeden wstrzymał się od głosu. Deficyt budżetu centralnego wyniesie ponad 20 miliardów złotych. Inflacja zaś 7 procent.

"To sukces mniejszościowego rządu premiera Jerzego Buzka". Tymi słowami minister finansów Jarosław Bauc komentuje uchwalenie przez Sejm tegorocznego budżetu. Jego zdaniem budżet ten umożliwia stabilny rozwój kraju: "Było dużo wątpliwości i dużo sporów wcześniej. Dzisiaj się okazało, że nie polityka, ale czyste względy merytoryczne i odpowiedzialność za kraj wzięły górę". "To są bardzo dobre wiadomości dla naszego kraju. Oznaczają także stabilność Polski na arenie międzynarodowej. Spawdziliśmy się jako ciągle jeszcze młoda, ale już sprawna demokracja. Bo ta demokracja właśnie powoduje, że potrafimy podejmować w parlamencie tak ważne polityczne decyzje" - powiedział premier Jerzy Buzek. Tymczasem prezes Polskiego Stronnictwa Ludowego Jarosław Kalinowski krytykuje budżet. Jego zdaniem jest to budżet bezrobocia i stagnacji w gospodarce: "My mówimy o całym budżecie i oceniamy go negatywnie. Chcieliśmy, żeby to był budżet rozwoju, a nie dzielenia biedy tak jak to jest w tej chwili. Nie wiadomo oczywiście co będzie dalej w Senacie. Ja sądzę, że w Senacie nie da się poprawić tego budżetu, że on nadal pozostanie budżetem złym". "Skoro głosowałem za budżetem, to trudno, żebym nie był zadowolony" - powiedział marszałek Sejmu Maciej Płażyński, komentując głosowanie nad budżetem. Jeden z liderów Platformy Obywatelskiej nie dziwi się, że podczas głosowania nad budżetem wśród posłów panowały ogromne emocje. Jego zdaniem są one związane między innymi z tym, że zbliża się kampania wyborcza:

Tymczasem lider SLD Leszek Miller uważa, że "najbardziej przegranymi we wczorajszym głosowaniu są Polacy, bowiem większość Unii Wolności, AWS i Platformy Obywatelskiej przyjęła ustawę budżetową o katastrofalnie wysokim stopniu bezrobocia, spowolnionym wzroście gospodarczym i braku pieniędzy na wiele celów społecznych":

W Sejmie stawili się dzisiaj wszyscy posłowie AWS. W klubie UW zabrakło tylko Jacka Kuronia. Pełne zdyscyplinowanie panowało także w klubach SLD i PSL. Zgodnie z poprawkami, które posłowie przyjęli do budżetu na edukację zostanie przeznaczone dodatkowe 230 milionów złotych. Do ministerstwa obrony trafi dodatkowo 100 milionów złotych z czego ponad połowę przeznaczono na samolot wielozadaniowy. 50 milionów złotych trafi także do Funduszu Pracy na aktywne formy zwalczania bezrobocia. 95 milionów zostanie przeznaczone na budowę warszawskiego metra. Teraz ustawa budżetowa zostanie przesłana do Senatu, który ma 20 dni na zgłoszenie ewentualnych poprawek. 150 milionów złotych na paliwo rolnicze i wniosek do komisji etyki poselskiej za obrazę premiera - to wynik głosowania nad jedną z poprawek do budżetu. Burzliwą dyskusję wśród posłów wywołał pomysł przesunięcia części pieniędzy z obsługi zadłużenia zagranicznego na dopłaty do paliwa dla rolników. Klub AWS postanowił nawet skierować wniosek do komisji etyki poselskiej przeciwko posłance SLD Krystynie Łybackiej, która według nich obraziła szefa rządu. Sprawcą całego zamieszania był poseł Henryk Goryszewski, który apelował do premiera, by jak mężczyzna przyznał, że oszukuje rolników, mimo obietnic nie dając żadnych pieniędzy na dopłaty do paliwa rolniczego. Potem na mównicę weszła posłanka Krystyna Łybacka, która powiedziała: "Panie marszałku, Wysoka Izbo, przed chwilą pan poseł Goryszewski poprosił o wypowiedź pana premiera, zwracając się do pana premiera jako do mężczyzny. Chciałabym zapytać, czy pan premier czuje się mężczyzną i zechce odpowiedzieć". Premier jednak na odpowiedź się nie zdecydował a AWS stwierdziła, że posłanka obraziła premiera.

Wczoraj odbywało się głosowanie 142 poprawek do projektu budżetu. Głosowania przebiegały niezwykle sprawnie i po myśli rządu. Posłowie przyjęli senackie poprawki do nowelizacji ustawy o nabywaniu nieruchomości przez cudzoziemców. Dzięki nim, rząd będzie mógł lepiej kontrolować obcokrajowców, którzy starają się o zezwolenie na nabycie w Polsce ziemi. Minister spraw wewnętrznych i administracji, który wydaje takie zezwolenia będzie mógł na przykład sprawdzać czy cudzoziemcy płacą podatki. Rząd zaopiniował senackie zmiany jako " pozytywne rozstrzygnięcie." Dokument trafi teraz na biurko prezydenta

Foto RMF FM

00:05