Policja zatrzymała czterech mężczyzn podejrzanych o dokonanie blisko 30 napadów rabunkowych z użyciem broni na salony sprzedaży telefonów komórkowych i stacje benzynowe w Szczecinie i Zachodniopomorskiem.

Jak poinformowało dziś biuro prasowe komendanta wojewódzkiego policji w Szczecinie, zatrzymani to 23-letni Marcin M, 24-letni Emilian D., 17-letni Michał C. oraz 18-letni Damian K. Młodzi ludzie są mieszkańcami Szczecina. Napadali na salony sprzedaży telefonów komórkowych, stacje benzynowe a także mieszkania i osoby prywatne już od kilku miesięcy. Schemat działania był zawsze podobny. Ofiary napadów były duszone, krępowano im ręce taśmą samoprzylepną i grożono przystawiając pistolet do głowy. Policja ustaliła, że sprawcy za każdym razem odjeżdżali z miejsca napadów białym Oplem Astrą.

Powinęła im się noga...

1 lutego około godziny 23 funkcjonariusze dostrzegli samochód poszukiwanych niedaleko miejscowości Rurka na trasie nr 3 wiodącej ze Szczecina do Świnoujścia. Kierowca nie zatrzymał się do kontroli, więc patrol rozpoczął pościg. Po przejechaniu ok. 10 km Opel zatrzymał się a kierowa i dwóch pasażerów zaczęli uciekać. Zatrzymali się dopiero po oddaniu przez policjantów ostrzegawczych strzałów. Zatrzymanych osadzono w policyjnej izbie zatrzymań. Samochód okazał się kradziony. Bandyci przed każdym napadem kradli tablice rejestracyjne z innych samochodów i przyczepiali je do Opla. Nieletni Michał C., został zatrzymany 2 lutego i trafił do Policyjnej Izby Dziecka. Podejrzani podczas przesłuchania przyznali się do zarzucanych im czynów.

Za rozboje z użyciem broni grozi im kara pozbawienia wolności na czas nie krótszy niż trzy lata. Sprawę nieletniego Michała C. rozpatrywać będzie sad rodzinny.

12:15