Wielka fuzja na polskim rynku energetycznym staje się faktem. W czwartek zarząd Orlenu zatwierdził projekt planu połączenia z Lotosem.

PKN Orlen poinformował w komunikacie, że 2 czerwca zarząd spółki zatwierdził projekt planu połączenia płockiego koncernu z Grupą Lotos. Walne zgromadzenia akcjonariuszy PKN Orlen i Grupy Lotos w sprawie połączenia spółek powinny odbyć się w lipcu, a finalizacja fuzji spodziewana jest w sierpniu.

Jak wyjaśniono, projekt planu połączenia zakłada przeniesienie całego majątku Grupy Lotos do Orlenu w zamian za akcje, które PKN Orlen przyzna akcjonariuszom Grupy Lotos.

W komunikacie dodano, że w zamian za jedną akcję Grupy Lotos akcjonariusze tej spółki otrzymają 1,075 akcji PKN Orlen.

Jak poinformował Orlen, warunkiem niezbędnym do finalizacji transakcji będzie zgoda akcjonariuszy spółek dotycząca parytetu wymiany oraz pozostałych warunków połączenia.

Bezpieczeństwo energetyczne Polski i jego wpływ na rozwój gospodarczy traktujemy priorytetowo. Dlatego tworzymy silny, zintegrowany koncern, o zdywersyfikowanych przychodach, odporny na niezwykle dynamiczne zmiany w otoczeniu makroekonomicznym. Podobnie jak w przypadku wcześniejszych przejęć realizowanych przez Grupę Orlen, zamierzamy zwiększać wartość połączonej Grupy Lotos, wykorzystując mocne strony obydwu podmiotów - powiedział cytowany w komunikacie prezes Orlenu Daniel Obajtek.

Udział Skarbu Państwa w połączonym koncernie

Po przejęciu Grupy Lotos przez PKN Orlen udział Skarbu Państwa w połączonym podmiocie wzrośnie do około 35 proc. - poinformował Orlen.

Obecnie Skarb Państwa kontroluje 27,52 proc. akcji płockiego koncernu.

"Zakładając następnie połączenie z PGNiG, udział ten zwiększy się do ok. 50 proc., co oznacza, że kontrola nad nowo powstałym koncernem multienergetycznym zostanie dodatkowo wzmocniona" - dodano w komunikacie Orlenu.

Morawiecki o fuzji Orlenu i Lotosu

Jestem przekonany, że jeśli ta fuzja dojdzie do skutku, to Polska będzie w lepszym położeniu niż wielu naszych konkurentów bezpośrednich - mówił w maju premier Mateusz Morawiecki  podczas rozmowy z uczestnikami Ogólnopolskiego Kongresu Dialogu Młodzieżowego.

W ocenie premiera, "jest to fuzja, która ma wzmocnić polskie przedsiębiorstwo". Zrobić z naszego dużego czempiona, naprawdę środkowoeuropejski koncern multienergetyczny i zwiększyć jego siłę zakupową - powiedział Morawiecki.

Szef rządu tłumaczył, że aby benzyna była tańsza, "a o to przecież wszystkim chodzi, trzeba kupić jak najtaniej ropę na rynkach światowych". Firma, która jest o 50, czy o 100 proc. większa, może taniej kupić ropę. To jest pierwszy aspekt - wyjaśnił. Drugi - jak dodał - dotyczy tego, że na arenie międzynarodowej liczą się bardziej te państwa, które mają globalnych albo przynajmniej regionalnych czempionów.