Urząd Komunikacji Elektronicznej bez prezesa. Przynajmniej formalnie. W maju skończyła się kadencja Anny Streżyńskiej. Teraz, jest ona jedynie "pełniącą obowiązki". Do dziś premier nie ogłosił nawet konkursu na nowego szefa UKE.

Wygląda na to, że Donald Tusk zapomniał o Urzędzie Komunikacji Elektronicznej. Nie tylko nie rozpisał konkursu na szefa, ale też nie znalazł czasu na spotkanie z prezesem urzędu. W ciągu ostatnich tygodni premier najwyraźniej miał ważniejsze obowiązki m.in. wizytowanie stadionów, czy portów lotniczych.

Sygnalizowałam kilka razy konieczność spotkania, ale do rozmowy jeszcze nie doszło - przyznaje kierująca UKE Anna Streżyńska.

Urząd Komunikacji Elektronicznej ma pilnować naszego rynku telekomunikacyjnego. Nakłada kary na nieuczciwych operatorów i tropi niekorzystne dla klientów zapisy w umowach internetowych.

Jeżeli Donald Tusk nie dopełni swoich obowiązków i nie rozpisze konkursu na szefa UKE, to Polska może zostać ukarana przez Komisję Europejską.