Umowa operatorska dotycząca polskiego odcinka gazociągu jamalskiego powinna być doprecyzowana - poinformował w czwartek unijny komisarz ds. energii Günther Oettinger. Podkreślił jednak, że jest zadowolony ze współpracy z władzami Polski i Rosji ws. renegocjacji umowy gazowej.

Władze polskie i nasza strona uzgodniły, że umowa operatorska będzie musiała zostać poszerzona, uzupełniona o dalsze elementy niezbędne do jej wdrożenia. Sprecyzowane muszą być procedury obliczania dostępnych mocy przesyłowych, rozdzielenia dostępnych mocy operatora, umożliwienie przesyłu zwrotnego - oświadczył Oettinger. Dodał, że w umowie powinny też być określone taryfy kosztowe dla przesyłu oraz dalsze rozszerzenie i rozwój Jamału.

Myślę, że to dobre rozwiązanie dla wszystkich - konsumentów, polskiego rządu, partnerów, Rosjan i Unii Europejskiej - ocenił i dodał: Porozumienie międzyrządowe tworzy ramy do współpracy na poziomie państw. Umowa operatorska wyznacza szczegóły, umożliwiające współpracę handlową firm. Na czwartkowym spotkaniu przedstawiono nam te elementy porozumienia operatorów, które są istotne ze względu na stwierdzenie zgodności z prawem unijnym.

Z dużym zadowoleniem przyjmujemy wyjaśnienia dotyczące ustaleń między właścicielem gazociągu - EuRoPol Gazem - a przyszłym operatorem polskiego odcinka - Gaz-Systemem. Obie strony rozumieją wagę rozwiązań, które będą przyjęte przez polskiego regulatora rynku energii - podsumował unijny komisarz. Dodał też, że władze polskie potwierdzą na piśmie swoje zaangażowanie, by zapewnić zgodność umowy operatorskiej z prawem polskim i unijnym.

Oettinger podkreślił też, że jest zadowolony z wyników czwartkowego spotkania i dobrej współpracy z władzami Polski i Rosji dotyczącej renegocjacji umowy gazowej. To przykład, który będzie mógł być wykorzystywany w przyszłości między Unią Europejską a krajami trzecimi - ocenił.

Już wcześniej wiceminister skarbu Mikołaj Budzanowski informował po spotkaniu w Brukseli, że polska delegacja rozwiała wątpliwości Komisji Europejskiej dotyczące umowy operatorskiej.

KE domagała się od Polski ujawnienia projektu umowy ws. zarządzania polskim odcinkiem Jamału przez Gaz-System przed podpisaniem gazowego porozumienia międzyrządowego Polska-Rosja, co nastąpiło w piątek w Warszawie. Ostrzegała też, że za brak niezależnego operatora Jamału grozi polskiemu rządowi pozew do Trybunału Sprawiedliwości UE.

Operatorem jamalskiej magistrali był dotychczas należący głównie do Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa (PGNiG) oraz Gazpromu - EuRoPol Gaz.