Polska delegacja rozwiała wątpliwości KE dotyczące umowy operatorskiej o zarządzaniu polskim odcinkiem gazociągu jamalskiego przez Gaz-System - twierdzi wiceminister skarbu Mikołaj Budzanowski po spotkaniu w Komisji Europejskiej. Wyjaśnienia zostały z zadowoleniem przyjęte przez Komisję - zaznaczył wiceminister.

Polska liczy, że w związku z tym nie będzie sprawy przed Trybunałem Sprawiedliwości UE (ETS) za niezgodne z unijnym prawem zarządzanie gazociągiem jamalskim.

Odbyliśmy bardzo dobrą i konstruktywną rozmowę (...) w sprawie podziału ról między operatorem a właścicielem gazociągu jamalskiego. Te precyzyjne wyjaśnienia zostały z zadowoleniem przyjęte przez Komisję Europejską - powiedział wiceminister po rozmowie z szefem dyrekcji generalnej KE ds. energii Philipem Lowem. Myślę, że dzisiejsze spotkanie, w oparciu o bardzo konkretne zapisy dotyczące operatorstwa Gaz-Systemu na gazociągu jamalskim, rozwiało wszelkie wątpliwości KE - podkreślił.

Wyraził jednocześnie nadzieję, że KE da ostateczne zielone światło na umowę operatorską, a tym samym - na całe polsko-rosyjskie porozumienie międzyrządowe o przedłużeniu dostaw rosyjskiego gazu do Polski. Zastrzegł, że deklaracje w tej sprawie musi złożyć unijny komisarz ds. energii Guenther Oettinger, który przebywa w Warszawie, gdzie m.in. spotyka się z wicepremierem, ministrem gospodarki Waldemarem Pawlakiem. Już wczoraj deklarował on wstępnie, że są podstawy, by sądzić, że polsko-rosyjska umowa gazowa jest zgodna z prawem UE.

Zdaniem Budzyńskiego, nie ma powodów, by KE kierowała przeciwko Polsce wniosek do ETS. Na tyle precyzyjnie wyjaśniliśmy wszystkie kwestie, wyszliśmy naprzeciw wszelkim oczekiwaniom ze strony KE - powiedział. Jego zdaniem z zapisów umowy jasno wynika, że Gaz-System będzie sprawował funkcję operatora zgodnie z prawem polskim i europejskim.

KE domagała się od Polski ujawnienia projektu umowy ws. zarządzania polskim odcinkiem Jamału przez Gaz-System przed podpisaniem gazowego porozumienia międzyrządowego Polska-Rosja. KE ostrzegała, że za brak niezależnego operatora Jamału grozi polskiemu rządowi pozew do Trybunału Sprawiedliwości UE.

Ponieważ KE nie dostała nowej umowy operatorskiej zawartej między spółkami Gaz-System a EuRoPol Gazem, to wstrzymywała wcześniej swoje zielone światło na całe porozumienie międzyrządowe Polska-Rosja i potwierdzenie jego zgodności z prawem UE.

Waldemar Pawlak i rosyjski wicepremier odpowiedzialny za energię Igor Sieczin podpisali w piątek to porozumienie w sprawie zwiększenia dostaw rosyjskiego gazu ziemnego do Polski o około 2 mld metrów sześciennych rocznie.