Rada Polityki Pieniężnej podjęła wczoraj decyzję o obniżeniu o 1 punkt stóp procentowych. Część analityków twierdzi, że to początek dalszego procesu redukcji stóp.

Decyzja oznacza Rady, że od dziś stopa interwencyjna będzie wynosiła nie mniej niż 18 procent, stopa redyskonta weksli 20,5 a stopa lombardowa 22 procent. Redukcji można się było spodziewać. Na to bowiem wskazywały, ostatnie wypowiedzi analityków. Sugerowali oni, że stopy wcześniej czy później powinny zostać obniżone. Po styczniowym posiedzeniu RPP większość analityków typowała prawdopodobieństwo obniżki stóp w lutym 60:40 ale powściągliwe wypowiedzi członków Rady, także po publikacji dobrych danych

makroekonomicznych, ostudziły te oczekiwania i uczestnicy rynków sądzili, że najprawdopodobniej do obniżki dojdzie dopiero w marcu. Za obniżeniem stóp już teraz przemawiały generalnie rzecz biorąc coraz mocniejsze podstawy polskiej gospodarki. W ciągu ostatnich sześciu miesięcy inflacja spadła z 11,5 do 7,5 procent. Znacznie obniżył się też deficyt obrotów bieżących. Co równie ważne wygląda na to, że są to tendencje trwałe. Dlatego do obniżki stóp zachęcał ostatnio m.in. minister finansów Jarosław Bauc.

Z drugiej jednak strony zagrożeniem dla spadającej inflacji będzie rozpoczynająca się w marcu wypłata rekompensat dla sfery budżetowej, emerytów i rencistów. Będą to wyrównania za niedoszacowaną w ubiegłym roku inflację. Ekonomistów niepokoi także mało restrykcyjna polityka fiskalna. Po pierwszym kwartale deficyt budżetowy może wzrosnąć nawet do 50 procent planu rocznego.

foto PAP

7:20