Były trener reprezentacji Samoa w rugby Tuala Matthew Vaea został ukarany przez władze wioski Leauva'a, z której pochodzi, za nieodpowiednie zachowanie podczas niedawnego turnieju o Pucharu Świata w Nowej Zelandii. Teraz ma oddać na rzecz osady sto świń.

Były selekcjoner został ukarany za zarzuty jakie wysunął wobec niego kapitan reprezentacji Samoa Mahonri Schwalger w liście skierowanym do premiera kraju Tuilaepa Aiono Sailele Malielegaoi.

Oskarżył on Vaea, podobnie jak i innych działaczy ekipy, o potraktowanie pobytu w Nowej Zelandii jak wakacji. Trener często opuszczał zespół, spędzał czas na polu golfowym, pił także alkohol ze znajomymi - napisano w raporcie.

Zarząd związku rugby zdymisjonował Vaea i szuka nowego trenera oraz dwóch asystentów.

Samoa odpadła w fazie grupowej z rozgrywanego w Nowej Zelandii we wrześniu i październiku turnieju o Puchar Świata. Trofeum zdobyli gospodarze.