"Jestem pewien, że "Smoleńsk" powstanie. Znam wielu, którzy już dziś wróżą, że ten film to będzie olbrzymi sukces finansowy i frekwencyjny. Film Krauzego będzie strzałem w dziesiątkę" - przekonuje Joachim Brudziński, odpowiadając na pytania słuchaczy RMF FM. "Traktuję to jako żałosną małostkowość" - mówi o decyzji Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej, który odmówił dofinansowania produkcji Antoniego Krauze. "PISF dofinansowało wiele gniotów i porażek artystycznych" - twierdzi Brudziński. Jako jeden z nich wymienia "Pokłosie". "Jeśli Antoni Krauze zwróciłby się do PiS z apelem o pomoc, to tak" - mówi pytany, czy wobec odmowy dofinansowania ze środków państwa, jego partia mogłaby pomóc, np. przez organizację zbiórek, reżyserowi w zgromadzeniu pieniędzy na dokończenie filmu.

"Opodatkowanie kiełbasy wyborczej jest trudne"

"Czy politycy będą w końcu rozliczani ze swoich obietnic wyborczych i w razie ich nie spełnienia będą ponosili osobiste - finansowe konsekwencje?" - pytają słuchacze RMF FM. To raczej niespotykane. Opodatkowanie kiełbasy wyborczej wydaje mi się trudnym zadaniem - odpowiada przewodniczący Komitetu Wykonawczego PiS.

"Mój pierwszy raz na równiku"

"Kiedyś zajmował się pan problematyką gospodarki morskiej - stąd moje pytanie: czy Polska ma jeszcze jakąkolwiek gospodarkę morską?" - pyta pani Janina. Mamy. Bogu dzięki! Mamy m.in. dzięki PiS - odpowiada Joachim Brudziński. To my uchroniliśmy największego polskiego armatora, jakim jest Polska Żegluga Morska. To my sprzeciwialiśmy się komercjalizacji. Mam powód do satysfakcji, bo jako bardzo młody człowiek, właśnie na statku Polskiej Żeglugi Morskiej, po raz pierwszy przekroczyłem równik na statku Powstaniec Śląski w drodze z Antwerpii do Brazylii - zdradza gość RMF FM. 

Inwestycja w Marynarkę Wojenną i odbudowa stoczni zarazem

Żadne wymachiwanie szablą, ale profesjonalizacja polskiej armii, zwiększenie jej liczebności, unowocześnianie - apeluje gość RMF FM. Unowocześnianie polskiej armii może być kołem zamachowym naszej gospodarki. Nie widzę przeszkód, żeby jednym z elementów odbudowy polskiego przemysłu stoczniowego nie stało się zaangażowanie w ten przemysł środków przeznaczonych na odbudowę polskiej marynarki wojennej - proponuje. Polska marynarka powinna być jednym z elementów naszego potencjału odstraszania - twierdzi Brudziński.

"Antysemityzm potępiam"

Jak każdy mądry i odpowiedzialny człowiek uważam, że każdy przejaw ksenofobii i agresji wynikający z przesłanek narodowościowych, religijnych należy potępić. W sporze kibiców z bandyterką stadionową stoję po stronie kibiców, którzy chcą przychodzić na mecz, żeby oddawać się swojej pasji i kibicować drużynie - zaznacza.

Wojskowi emeryci i prezes na czele rządu obrony narodowej

Joachim Brudziński odpowiada też na inne pytania internautów m.in. "czemu emerytowani wojskowi mogą dalej pracować za pełną pensję i zabierają innym pracę" czy też "kiedy w końcu nie będę musiał jeździć za granicę, żeby żyć godnie w swoim kraju" i "jak podoba mu się pomysł prezesa PiS na czele rządu obrony narodowej".

(MRod)